okej, ale kto powiedział, że szkoła musi być takim "mordercą"
I mean--
ja i moi znajomi już od dobrego tygodnia chodzimy jak takie zombie, wiecznie zmęczeni, nie mamy na nic sił nawet na coś co ma sprawiać nam przyjemność, nie chcemy rano wstawiać z łóżka, bo dosłownie boimy się, że ten dzień przysporzy nam więcej problemów...pomocy?