dobrze, mała informacja. przeglądałam ostatnio kilka rozdziałów "Kiedy wiatr wieje zbyt mocno".
pisałam to prawie 2 lata temu. i rzuciło mi się w oczy to, jak bardzo rozpisywałam się w kwestii opisu seksu. nie, żeby to było coś złego, tylko trochę mnie dziwi, że akurat to opisywałam tak dokładnie.
a teraz, potrzebuję waszej pomocy. lepiej abym całkiem omijała opisy ich zbliżeń czy opisywać tylko kawałek, i to tak na spokojnie? zależy mi na waszej opinii, bo zdaje sobie sprawę z tego, że nie wszyscy muszę chcieć czytać te opisy.