Witajcie!
Chciałam tylko poinformować, że właśnie czytałam swoje książki, szykując się do zaplanowanego przeze mnie maratonu i... no nie będę ukrywać, że miałam ciarki zażenowania. Dlatego też postanowiłam zrobić (już chyba setną) korektę oraz za jakiś czas maraton, aby wstać na nogi po kolejnej długiej przerwie.
Mam nadzieję, że nie będzie to dla was jakieś utrudnienie czy coś... przepraszam za to! Mimo wszystko mam nadzieję, że jeszcze mnie nie nienawidzicie...
Jestem aktualnie w liceum i musicie spróbować mnie zrozumieć. Mam o wiele więcej obowiązków niż wcześniej i nie znajduję tyle czasu na pisanie...
To chyba na tyle? Miłych snów i życzę wam, żeby jutrzejszy dzień był dla was udany!
Dobranoc <3