quuenty
Wchodzę tu bardzo rzadko, ale damn - chyba nostalgia mnie za bardzo bierze, a widzę, że w powiadomieniach jest jako tako ruch, a ja mam ochotę wrócić do 2016 roku, kiedy miałam Artbooki. Taki o, spondaniczny pomysł, zważywszy, że to nadal jakoś funkcjonuje na tej platformie. Ostatnio rysowanie staje się coraz trudniejsze, ale zastanawiam się, czy byłby jakiś odzew, jeżeli wróciłabym do korzeni i zaczęła wrzucać tutaj bazgroły...