"1919", jako tekst relaksacyjny, traktowany bardziej jako odskocznia niż coś poważnego i sensownego, trafia w niebyt. Kiedyś, gdzieś, może go dokończę, teraz bowiem publikuję retrokryminał "Cierpienie".
To jest, co zaznaczam od razu, tekst kompletny, po autorskiej korekcie, w trzecim tzw. drafcie jeśli dobrze patrzę na notatki, liczący 247 stron, 92632 słów i 609420 znaki ze spacjami, rozbity na 29 rozdziałów. Nie jestem jednak w pełni zadowolony z tego dzieła, gdyż dopiero po czasie dostrzegłem liczne wady i problemy, a ewentualne poprawki wymagałyby zbyt ogromnego nakładu sił i pracy by to poprawić (co z kolei wolę spożytkować w inny sposób).
Moje "poważne" teksty, oficjalne i tak dalej, są dostępne do kupienia w wersji cyfrowej (audio i e-book, "Koszmarne lata dwudzieste" oraz "Ocean krwi") i fizycznej oraz cyfrowej ("Wśród sosnowych drzew", wydanie fizyczne i e-book), gdyby ktoś, coś... empik, selkar, tania książka, legimi, storytel i inne takie na przykład :)