Dobra, mamy czerwiec. Większość osób prawdopodobnie zna nauczanie Kościoła katolickiego jeśli chodzi o mniejszości seksualne, ale czasami nie wszystko jest jasne. Pomyślałam, że wstawię odpowiednie fragmenty z Katechizmu Kościoła Katolickiego i Kompendium nauki społecznej Kościoła.
KKK (1994)
2357 Homoseksualizm oznacza relacje między mężczyznami lub kobietami odczuwającymi
pociąg płciowy, wyłączny lub dominujący, do osób tej samej płci. Przybierał on bardzo
zróżnicowane formy na przestrzeni wieków i w różnych kulturach. Jego psychiczna geneza
pozostaje w dużej części nie wyjaśniona. Tradycja, opierając się na Piśmie świętym,
przedstawiającym homoseksualizm jako poważne zepsucie, zawsze głosiła, że „akty
homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane". Są one
sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z
prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły
zostać zaaprobowane.
2358 Znaczna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności
homoseksualne. Osoby takie nie wybierają swej kondycji homoseksualnej; dla większości z
nich stanowi ona trudne doświadczenie. Powinno się traktować je z szacunkiem,
współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak
niesłusznej dyskryminacji. Osoby te są wezwane do wypełniania woli Bożej w swoim życiu i
- jeśli są chrześcijanami - do złączenia z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z
powodu swojej kondycji.
2359 Osoby homoseksualne są wezwane do czystości. Dzięki cnotom panowania nad sobą,
które uczą wolności wewnętrznej, niekiedy dzięki wsparciu bezinteresownej przyjaźni, przez
modlitwę i łaskę sakramentalną, mogą i powinny przybliżać się one - stopniowo i
zdecydowanie - do doskonałości chrześcijańskiej.