Doszły mnie nieprzyjemne słuchy. Ktoś krzywdzi moje Bubu. Nie pozwolę na to by ktoś publicznie pokazywał to co myśli na temat danej osoby. Zanim ktoś coś napiszę, niech pomyśli dwa razy. Ludzie nie są ze stali. Mają uczucia. Czują wszystko. Chociaż czasem tego nie pokazują. Jest mi przykro, bo sama nie mam łatwo, ale jeśli ktoś krzywdzi osobę którą kocham...nie umiem inaczej postąpić. Broń boże. Nie będę tutaj nikogo wzywać ani obrażać. Nie w tym moja rola, jednak pewne rzeczy zachowajmy dla siebie, proszę.
Może ta osoba zrobiła to umyślnie, bądź nie. Nie wiem... Ale jeśli jest się przyjacielem, nie wbija się noża w plecy. Nie mówi się , niby tak blachych słów, a jednak raniących. Niektóre osoby nie są ta wyszczekane i silne psychicznie.
Ale chcę żeby ta osoba miała to na uwadze. Że jeśli ktoś dużo szczeka, tak naprawdę nic nie robi.
Naprawdę nie chce nikogo urazić tymi słowami. Wybaczcie mi za nie.
Życzę miłego wieczoru~