Hello my rosiers!
Trochę mi smutno i yhh, czuję się dziwnie.
W kuchni moja mama rozmawia ze swoim facetem.
Tak, podsłuchuje, ale teraz chyba tego żałuję.
— A co geje to nie pedały?
Więc, chyba tam wejdę i powiem im, że nie.
Geje to nie części roweru.
Poza tym short story about linny jest na profilu i wydaje mi się, że będzie jeszcze jedna część z punktu widzenia Ginny. Miło by było, gdybyście zostawili komentarz, a teraz idę się pośmiać z głupoty homofobów w mojej kuchni XD