Godzina 1:10 w nocy a ja leżę w łóżku i śmieję się z rzeczy które piszę- w dobry sposób śmieję, bo staram się żeby następny rozdział był czymś w stylu po prostu miłego spędzania czasu razem w domowej atmosferce. Już tak mi brakuje kontentu z pokoju w kolorach szczęścia że czytam własną książkę Nie wiem ile jeszcze tak wytrzymam, weźcie też podzielcie się jakimiś swoimi fanfikami…
W każdym razie niedługo wstawię ten długo wyczekiwany rozdział, przepraszam że tyle mi zajęło mi pisanie tego !!