Ja pierdziele, wiecie co się u mnie odwala?
Przez ostatnim miesiąc robiłem prace na konkurs. Konkurs to grafika miesiąca.
Przez ostatni tydzień zarywałem nocki żeby to gówno skończyć. Prace robiłem łącznie 30 godzin. Patrzę na regulamin, wszystko spoko. Informacja, ze obi maja prosi do udostępniania tej pracy wszędzie jeśli jest to związane z konkursem. Strona na fb, promowanie szkoły, wystawa itp, ale ma hyc podpisana.
Natomiast hit.
W oświadczeniu, które miałem podpisać informacja: uwaga werble
Ze mam się zrzec praw autorskich i finansowych, i ze oni mogą se zrobić wszystko z ta praca i ja nawet nie zarobię grosza i nie mogę powiedzieć, ze jest moja.
Ta szkoła mnie zabija…