Jakim cudem moja pseudo "książka" wbiła 60 tysięcy wyświetleń?! czy ktoś potrafiłby mi to wytłumaczyć, bo patrzę i wciąż nie wierzę, że tyle osób to zobaczyło... just... how?
Nawet nie wiem jak to skomentować, bo zaczynając nie spodziewałam się nawet tysiąca. Mogę tylko niesamowicie wam podziękować. Cieszę się, że podoba wam się to co stworzyłam, choć dla mnie nie jest to godne jakiejkolwiek pochwały i na ten moment jestem raczej zawiadziona tym, w jaki sposób poprowadziłam całą fabułę.
To jest chyba też główny powód mojego zastoju twórczego. Kolejny to kompletny brak czasu z powodu klasy maturalnej, kiedy to cały poprzedni rok poszedł się krótko mówiąc jebać przez kwarantannę, a musimy przecież jakoś się do tej matury przygotować.
Szczerze, na chwilę obecną nie potrafię zabrać się do dalszego pisania tej książki i nie wiem kiedy może pojawić się rozdział. Po półtora roku (bo właśnie tyle czasu minęło od pojawienia się 1 rodziału) trochę zmieniło się moje myślenie i to, jaką fabułę wymyśliłam wtedy dla tej książki, nie podoba mi się już w tym samym stopniu. W wolnych chwilach oczywiście dalej będę coś próbować ale... może być naprawdę ciężko :'/