small_pinecone

okej, sluchajcie, wiem ze malo z was to czyta, ale to serio WAŻNE. z racji, ze na tym koncie zna mnie zdecydowanie za duzo osob, przenosze swoje ff z sso na inne konto, wiec jesli czytalas/es ta ksiazke i chcesz przeczytac ja jeszcze raz, i zobaczyc kolejne czesci, PROSZE napisz do mnie na pv :(( Zalezy mi na tych paru ludkach ktore to czytaly, a nie wiem, ile wyciagnie to konto, bo ostatnio ktos probuje mi je krasc. PROSZE!! :((

small_pinecone

okej, sluchajcie, wiem ze malo z was to czyta, ale to serio WAŻNE. z racji, ze na tym koncie zna mnie zdecydowanie za duzo osob, przenosze swoje ff z sso na inne konto, wiec jesli czytalas/es ta ksiazke i chcesz przeczytac ja jeszcze raz, i zobaczyc kolejne czesci, PROSZE napisz do mnie na pv :(( Zalezy mi na tych paru ludkach ktore to czytaly, a nie wiem, ile wyciagnie to konto, bo ostatnio ktos probuje mi je krasc. PROSZE!! :((

small_pinecone

Dobra, jak ktoś jest ciekawy, dlaczego do cholery przyszło mu powiadomienie z mojego Jamiltona, a rozdziału nie ma — kuzynka bawiła się telefonem, opublikowała marne 400 słów które tam było, więc musiałam cofnąć publikację xD
          Ale jeśli jest ktoś, kto serio to czyta:
          Jezuuu dziękuję że to czytasz mordeczko nie martw się do wtorku wleci rozdział