sociopathic_bee

          	No, I don't wanna fall in love
          	With you
          	
          	
          	Śpiewała przybliżają się do niego jej szmaragdowe oczy ani razu nie odstąpiły na krok oczu mężczyzny. Jej delikatna jak jedwab ręka dotknęła jego klatki  piersiowej. Pamiętał każdy moment gdy go dotykała. pamiętał tamte noce. Za każdym razem jej dotyk wzbudzał u niegi dreszcze.
          	
          	 Zimne jak lud dłonie spotykały się z gorącą skórą mężczyzny powodując u obojga wzrost jakiejś dziwnej energii zwanej przez innych podnieceniem. Jej palce rysowały ruzne zawiłe wzory raz po raz przejeżdżając po bliznach. 
          	
          	Barnes miał nadzieję, że ta go uwolni, że jeżeli raz uciekła to i drugi raz zrobi to samo tylko,że z nim i jego przyjaciółmi. Jednak nie wiedział co go czeka w najbliższej przyszłości. Nie wiedział jak bardzo się zawiedzie. Jak bardzo zaskoczy. Nie wiedział nic. Nie był pewny. Nie przy niej. 
          	
          	- with you - szepnęła mu do ucha - chcesz znać prawdę? 
          	
          	-tak-z jego gardła wypłyną niski głos 
          	
          	-Ja jetsem Hydrą -Źrenice mężczyzny czybko się powiększyły, a jego oddech stał się płytki. Nie to niemożliwe pomyślał - Potworem tylko bez 10 głów- 
          	szepnęła kobieta, a następnie złożyła pocałunek na jego ustach.
          	
          	 Bucky połączył kropki teraz patrzył na kobietę z przerażeniem. Dalej ja kochał lecz czy ona kochała go Nie zdarzył ją zapytać, bo z jego gardła wydarł się glosny krzyk bólu. W sali teraz było słychać tylko jego przerażający pełen bólu, rozpaczy, starciu, zawodu i miłości krzyk oraz jej śmiech pomieszany z łzami udręki.
          	
          	Dalczego? 
          	Dlaczego ona? 
          	
          	
          	
          	Słuchaka piosenki " Wicked Game " Ursine Vulpine i naszła mnie wena na pisanie. A jako że kocham postać Bucky'ego no to proszę bardzo mamy bardzo fajną scenę, która jest o wiele dłuższa, ale nie opublikuje tu całej bo dzięki niej pojawił mi się świetny pomysł na nowe opowiadanie o Buckym Barnesie 
          	
          	Pytanie czy chcecie takowe kiedyś przeczytać? 
          	

Ana_Avlynn

@sociopathic_bee Zapowiada się ciekawie. Z chęcią przeczytam ❤
Reply

z_marsa

Hej! 
          Chciałabym Cię serdecznie zaprosić do czytania mojej powieści pt. "Podmuch Ognia". Opowiada ona o losach księżniczki, w której rękach leży uratowanie Kontynentu dzielonego przez żywioły, przed wojną z inicjatywy własnego ojca - tyrana. Jest to książka fantasy, gdzie pojawi się sporo ciekawych postaci i stworzeń. Jeśli zdecydujesz się na przeczytanie będę wdzięczna za każdy feedback <3

sociopathic_bee

          No, I don't wanna fall in love
          With you
          
          
          Śpiewała przybliżają się do niego jej szmaragdowe oczy ani razu nie odstąpiły na krok oczu mężczyzny. Jej delikatna jak jedwab ręka dotknęła jego klatki  piersiowej. Pamiętał każdy moment gdy go dotykała. pamiętał tamte noce. Za każdym razem jej dotyk wzbudzał u niegi dreszcze.
          
           Zimne jak lud dłonie spotykały się z gorącą skórą mężczyzny powodując u obojga wzrost jakiejś dziwnej energii zwanej przez innych podnieceniem. Jej palce rysowały ruzne zawiłe wzory raz po raz przejeżdżając po bliznach. 
          
          Barnes miał nadzieję, że ta go uwolni, że jeżeli raz uciekła to i drugi raz zrobi to samo tylko,że z nim i jego przyjaciółmi. Jednak nie wiedział co go czeka w najbliższej przyszłości. Nie wiedział jak bardzo się zawiedzie. Jak bardzo zaskoczy. Nie wiedział nic. Nie był pewny. Nie przy niej. 
          
          - with you - szepnęła mu do ucha - chcesz znać prawdę? 
          
          -tak-z jego gardła wypłyną niski głos 
          
          -Ja jetsem Hydrą -Źrenice mężczyzny czybko się powiększyły, a jego oddech stał się płytki. Nie to niemożliwe pomyślał - Potworem tylko bez 10 głów- 
          szepnęła kobieta, a następnie złożyła pocałunek na jego ustach.
          
           Bucky połączył kropki teraz patrzył na kobietę z przerażeniem. Dalej ja kochał lecz czy ona kochała go Nie zdarzył ją zapytać, bo z jego gardła wydarł się glosny krzyk bólu. W sali teraz było słychać tylko jego przerażający pełen bólu, rozpaczy, starciu, zawodu i miłości krzyk oraz jej śmiech pomieszany z łzami udręki.
          
          Dalczego? 
          Dlaczego ona? 
          
          
          
          Słuchaka piosenki " Wicked Game " Ursine Vulpine i naszła mnie wena na pisanie. A jako że kocham postać Bucky'ego no to proszę bardzo mamy bardzo fajną scenę, która jest o wiele dłuższa, ale nie opublikuje tu całej bo dzięki niej pojawił mi się świetny pomysł na nowe opowiadanie o Buckym Barnesie 
          
          Pytanie czy chcecie takowe kiedyś przeczytać? 
          

Ana_Avlynn

@sociopathic_bee Zapowiada się ciekawie. Z chęcią przeczytam ❤
Reply

sociopathic_bee

Wesołych świąt kochani ❤️ i wszystkiego co najlepsze 
          
          Wsza Pszczółka 
          

sociopathic_bee

@ -xjulieee  dziękuję ❤️❤️❤️
Reply

sociopathic_bee

@ MeryPery234_  Dziękuję ❤️❤️❤️
Reply

Przydupasek_Lokiego

Dzień dobry!
          Chciałam Ci złożyć serdeczne życzenia, które mam nadzieję, że się spełnią. 
          Życzę Ci spełnia wszystkich marzeń, pysznego karpia (uważaj na ości!), mega dużo prezentów i świątecznej atmosfery ❤️. Spędź te święta z rodziną i razem z rodziną obejrzyj Kevina! 
          Zdrówka ❤️
          ~Przydupasek_Lokiego

sociopathic_bee

@ Przydupasek_Lokiego  Dziękuję bardzo i nawzajem ❤️
Reply

sociopathic_bee

Dawno mnie tu nie było, ale powracam.
          
          Jutro  ze względu  że trzeba zrobiś sobie jakiś prezent na urodziny oraz zbliżającą się premierę Spiderman No Way Home pojawi się nowa książka i jej pierwszy rozdział. 
          
          Wasza kochana Pszczółka

Ana_Avlynn

@sociopathic_bee Super. Fajnie, że wróciłaś
Reply

sociopathic_bee

Moje kochane pszczółki 
          
          Właśnie napisałam egzamin z matematyki i muszę się z wami czymś podzielić. I nie chodzi mi o sam egzamin a o sytuację przed nim.
          Wyobraście sobie przychodzicie na 8:20 do szkoły o 8:30 wchodzicie na salę jeszcze jakieś siusiu czekanie na spóźnialskich itp. Nagle w chodzi jakąś baba mówi coś naszej z komisi i wychodzi. Nasza wstaje i mówi że mamy zabierać swoje żeczy i wyjść na boisko. Potem słyszymy 5 dzwonków co oznacza
          
           BOMBA W SZKOLE 
          
          Trzymali nas godzinę na dworze a ja ku*wa w spódnicy i cieniutkich rajstopach. A do szatni nie da się zejść nawet telefonu nie miałam ech. Egzamin zaczął się o 9:37
          
          Takiego egzaminów to chyba nigdy nie zapomnę
          
          Wasza (nie) kochana pszczółka