Musze się z Wami tym podzielić, ponieważ nie wytrzymam. Kontynuuję właśnie rozdział trzeci i jestem na pewnym fragmencie, który kompletnie mnie rozczulił. Moją mocną stroną zdecydowanie nie jest wyrażanie uczuć. Dlatego sama siebie zdziwiłam tym jak uroczy on jest. Ciekawi mnie, czy jak już go opublikuję to będziecie wiedzieć, o który moment chodzi Mam też ogromną nadzieję, że Wam się spodoba.