ej bo jest taki jeden chłopak co nie i on mi się podoba juz prawie rok, ale mam wrazenie ze w ogple nie kest mna zainteresowany czy cos
próbowałam parę razy do niego pisać i na początku był git, miły uroczy i wgl a potem jak zaczęłam się rozpisywać to on napisał mi po co ja tyle pisze i od tamtego momentu przestałam, czasami się widujemy na treningach (i z tego co słyszałam pod przyjaciółki co jakiś czas spogląda w moją stronę) ale jest taki no nie wiem obojętny i już sama nie wiem czy się o niego starać czy mieć wywalone zwłaszcza że bylismy razem na obozie i było kilka takich ???? (bo nie wiem jak to opisać) sytuacji