Przychodzę do was z trzema ogłoszeniami i garścią przemyśleń.
1. Nowy rozdział Frygii pojawi się najpewniej jutro wieczorem. O ile mój osobisty korektor się nie zbiesi i nie zacznie żądać świętego spokoju albo czegoś równie absurdalnego :)
2. W najbliższych miesiącach zamierzam się skupić wyłącznie na pisaniu, tak abyście mogli dostawać nowe rozdziały co 2/3 tygodnie. Będzie się to wiązało z czasowym zarzuceniem czytania Waszych opowieści. Spokojnie wrócę do nich po nowym roku! Te, co bardziej lubiane, zacznę nawet czytać od nowa, aby móc w pełni docenić kreowane przez Was światy. Czytanie w częściach mocno rozbija experience.
3. Jeżeli ktoś z Was zgubił się po drodze, zniechęcił go zbyt długie przerwy między publikacją rozdziałów albo planuje czasowo zawiesić lekturę, aż pojawi się tutaj całość Frygii — zapraszam z powrotem pod koniec roku : )
Załączył mi się ostatnio syndrom oszusta i najchętniej schowałabym wszystkie opublikowane rozdziały do szuflady. Napisała całość i dopiero po zrobieniu poprawek zaczęła publikować Frygę. Minione tygodnie poświeciłam na analizę moich postaci, ich motywacji, lęków, a także na stworzenie szczegółowego planu kolejnych rozdziałów. Te dwie rzeczy pozwoliły mi dostrzec błędy, które popełniłam i rzeczy, które wymagają zmiany. Świerzbią mnie ręce, żeby zacząć poprawiać wszystko już teraz, ale wiem, że nie tedy droga! Nie zatrzymuje się pociągu, który ruszył z peronu. Stare rozdziały zostają, nowe dalej będą publikowane, a na poprawki przyjdzie czas, kiedy postawię kropkę na końcu epilogu.