a wiec...miałem wam wstawić drugi rozdział My little pianist, lecz mame na mnie krzyczy i nie mam za bardzo czasu :( jak jutro będę żywy (wsn nie będę zmęczony) ti może wstawię. szczęśliwego nowego roku poziomki buzi!
szczerze jestem sobą zawiedziony, bo pierwszy rozdział tego ff, mi się ani trochę nie podoba...powinienem się nieco bardziej przyłożyć do niego, obiecuje, że dziś w nocy posiedzę trochę dłużej i postaram się napisać nowy rozdział.