szczecin-

zgadnijcie kto umarł, ale zmarstwychwstał.
          	ja.

szczecin-

@-ARGENTINA  
          	  ee... w sumie byłam nad morzem i prawie, że się utopiłam. nie wiem no, robiłam fajne rzeczy, ale nic takiego mocniejszego
          	  //postaram się bruh
Reply

-ARGENTINA

no nie mów, że nie odwaliłaś czegoś ekstremalnego, nie wiem, to kupa czasu 
          	  (a: cieszę się niezmiernie, ale spróbuj mi tu umrzeć po dwóch dniach, to cię znajdę) 
Reply

szczecin-

@-ARGENTINA  
          	  no w sumie nie do końca
          	  żyłam sobie spokojnie i tyle, nic więcej
          	  //ty no też tęskniłam, więc w końcu wróciłam
Reply

_Czarnobyl_

//tak sobie się cofnęłam na twojej tablicy, bo wiem, że byłaś jedną z pierwszych osób na citytalii w Polsce
          //no i poczytałam randomowe wpisy
          
          
          //i...
          
          //kRzYsZtOf JaRzYnA zE sZcZeCiNa

_Czarnobyl_

//ano racja
Reply

szczecin-

@_Czarnobyl_  
            //a no to spoko, czyli jednak nie każdy umarł
Reply

_Czarnobyl_

//no nawet dużo jak na mój profil tam było rozmów
Reply

-stargrad

ty to żyjesz jeszcze???

szczecin-

@-stargrad  
            mhm, nie rób nic głupiego!
Reply

-stargrad

@szczecin-
            
            nie-e. jeśli jakoś się trzymasz, to ja spadam, tschüss!
Reply

szczecin-

@-stargrad  
            czasem naprawdę cię nie rozumiem, wiesz? ale no nieważne, jak widać tak już musi być. chciałaś coś jeszcze?
Reply

szczecin-

zgadnijcie kto umarł, ale zmarstwychwstał.
          ja.

szczecin-

@-ARGENTINA  
            ee... w sumie byłam nad morzem i prawie, że się utopiłam. nie wiem no, robiłam fajne rzeczy, ale nic takiego mocniejszego
            //postaram się bruh
Reply

-ARGENTINA

no nie mów, że nie odwaliłaś czegoś ekstremalnego, nie wiem, to kupa czasu 
            (a: cieszę się niezmiernie, ale spróbuj mi tu umrzeć po dwóch dniach, to cię znajdę) 
Reply

szczecin-

@-ARGENTINA  
            no w sumie nie do końca
            żyłam sobie spokojnie i tyle, nic więcej
            //ty no też tęskniłam, więc w końcu wróciłam
Reply

-brighton

"witam piękną panią! zauważyłem, że zaczęłaś mnie obserwować~"

-brighton

zmarszczył brwi. "znam kogoś, kto wręcz wielbi swoją drugą wersję... tylko nie pamiętam jak się nazywa!"
Reply

szczecin-

@-bucharest
            "większość osób nie lubi się ze swoimi innymi wersjami, więc nie martw się. to nawet dość normalne!"
Reply

-brighton

"w zasadzie rzadko go widzę! a nawet jeśli, to nie mamy takich ciepłych relacji..."
Reply

-ARGENTINA

czegoś tu nie rozumiem

szczecin-

@-ARGENTINA  
            wtedy albo próbujesz się z nim porozumieć, albo zapominasz.
Reply

-ARGENTINA

a co jeśli mam kogoś na oku, ale ten ktoś postanowił sobie zniknąć i nawet nie wiem co się z nim dzieje? 
Reply

szczecin-

@-ARGENTINA  
            eh, nie wiem. zależy, czy masz kogoś na oku, czy nie?
Reply

-ARGENTINA

CYSIA

szczecin-

@-ARGENTINA  
            uh, no nie wiem. nie znam się na upokarzaniu..
Reply

-ARGENTINA

no ja myślę
            matko, Marcelina, ty psycholu, ja mam go u p o k o r z y ć
Reply

szczecin-

@-ARGENTINA  
            nie, no coś ty. jakże bym mogła..
            to nie wiem, utop go czy coś
Reply

Warszawa-

Dzień dobry

szczecin-

@Warszawa-  
            dobrze, już nieważne. tak właściwie, nie spodziewałam się rozmowy z tobą.
Reply

Warszawa-

@szczecin- 
            *Nie kuma sarkazmu*
Reply

szczecin-

@Warszawa-  
            to był sarkazm, ale niech ci będzie.
Reply

-ARGENTINA

*wbija jej na chatę z buta* MARCELINIUŃKA, KRÓLOWA AMERYKI POŁUDNIOWEJ PRZYJECHAŁA–

szczecin-

@-ARGENTINA  
            ale wiesz no, walentynki to dzień jak każdy inny.
Reply

-ARGENTINA

matko boska, Marcelina *potrząsa ją za ramiona* weź się kobieto w garść i ożyj trochę!
Reply

szczecin-

@-ARGENTINA  
            nie mam na nic czasu, nie wiem jakie są daty
Reply