Czuję się źle z faktem, że tak rzadko coś piszę. Wiem, że nie mam za dużo obserwujących, ale moja samorealizacja w pisaniu umiera. Naprawdę chcę przysiąść i pisać, zwłaszcza że mam około 20 pomysłów na książki, ale mam po prostu za dużo nauki. Przepraszam, jeśli ktoś to czyta. Widzę jak często są aktualizowane książki na watypadzie, tymczasem moje są raz na kilka miesiecy, a jak zabraknie mi ich na laptopie, tracę całą pewność siebie, motywację i wiarę w moje dzieła, po czym je usuwam, i tak w kółko.