Kochani z racji tego, że dopadła mnie naprawdę potworna grypa, musiałam wstrzymać pisanie. Nie wiem, jak się nazywam... Dosłownie. Wiąże się to z tym, że kolejny rozdział "Do zobaczenia jutro" wpadnie za tydzień, góra dwa. Przepraszam was za utrudnienia. ❤️