tak sobie ostatnio zaczęłam myśleć o wielu sprawach i nie doszłam do żadnego wniosku (a może i doszłam?). przerwa od wattpada dobrze mi zrobiła, ochłonęłam i zaczęłam myśleć bardziej niż wcześniej. dzisiaj zakończyłam pewien etap zawieszenia na niebie. pisząc konkurs z języka polskiego, zauważyłam, że mogę bawić się niby artysta i zrobić to dla siebie. mam też galerię obrazów, postaci, każdą wyjętą z kawałka pewnej gasnącej Gwiazdy. dlatego może kiedyś stworzę portret i napiszę esej, który będzie moim własnym umiłowaniem Piękna bez nazwy. wiem, że moja wiadomość nie jest przedmiotem zainteresowań wielu ludzi, mimo tego postanowiłam ja napisać.
pani ostatnia