Kaja godek w jakimś stopniu spełniła to co chciała. Naprawdę współczuję kobietom, bo wiem, że to piekło będzie ciągnąć sie do końca panowania partii na "P". Trybunał konstytucyjny wykazał się niskim poziomem, decydując za kobiety, tak naprawdę w ich imieniu. Gdzie tu solidarność? Demokracja jest, a większość wybrała jak wybrała. Nie ma co nad tym myśleć, a iść walczyć. Zapewnie pójdę na jakiś protest z czerwoną błyskawicą, przeciwstawić się piekłu kobiet. Pamiętajcie nie jesteście same, a te złe czasy w końcu miną.
#pieklokobiet