Od końca 2023 roku się nie odzywasz... Mamy za 2 miesiące połowę roku 2025. Ogromna ilość ludzi ma ogromny sentyment do twojej książki Forever Hate You, ja zrobiłabym wszystko co się da, co tylko mogę, żeby znów móc tę książkę przeczytać jeszcze raz... bo siedzi zakorzeniona w moim sercu głęboko od lat. Czy jest chociaż cień szansy, że ją dokończysz? Że wrócisz do nas po ponad roku? Ba, nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo chcielibyśmy mieć dostęp do starej, pierwotnej wersji tej książki. Ja wiem, pisałaś ją w gimnazjum, ja totalnie rozumiem, jaki możesz mieć do tego stosunek. Nie ma w tym nic dziwnego, że wolisz przerobić tę książkę, na nieco dojrzalszą... Ale... Gdzie jesteś? Czemu tego nie kontynuujesz już tyle czasu? Co się stało? Po co usunęłaś pierwotną wersję? Po to, żeby nawet nie pisać kolejnej, świeższej, tylko po prostu zostawiłaś dziury w naszych sercach i nic z tym więcej nie zrobisz? Błagam cię, naprawdę, dosłownie błagam... Wstaw starą wersję, abyśmy mogli poczuć to jeszcze raz, żebyśmy mogli wrócić wspomnieniami do tej nostalgicznej opowieści... Wstaw ją, przynajmniej do czasu, aż skończysz świeżą, następną wersję... BŁAGAM... Mam wrażenie, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, co zrobiłaś swoim wiernym czytelnikom po prostu usuwając Forever Hate You ze swojego profilu. Błagam, daj nam przeczytać to jeszcze raz. To wiele dla nas znaczy, cholernie dużo.