Hej, hej, hej. Więc tak, jestem w trakcie kończenia następnego rozdziału Walk in dark. Bardzo prawdopodobne jest to, że wrzucę go dzisiaj.
Zdałam też sobie sprawę, że muszę wprowadzić pewne zmiany w postaci Harrego. Przez ostatni czas doszłam do wniosku, że powoli odchodzę od oryginalnego zamysłu tego kim miała być ta postać. I to mi się nie podoba.
Widzicie oryginalnie Harry miał być atrakcyjnym dilerem z sąsiedztwa, mającym problemy ze swoimi emocjami, agresją i uzależnieniem. Kimś kto nie ma wszystkiego pod kontrolom, nie zawsze wie co ma zrobić. Kimś kto jest REALISTYCZNY i bardziej przystępny jako postać.
Odeszłam od tego zamysłu na rzecz tego by zrobić z niego nazbyt zimną i onieśmielającą postać, o wysokiej pozycji i szacunku. Co sprawiło, że stał się nieco nierealistyczny.
Zawsze chciałam by Harry, tak jak Kem, mógł być charakterem z którym można się utożsamiać. I zdaje mi się, że jesteście w stanie już teraz zobaczyć w tej postaci problemy emocjonalne i część tej traumy, którą oryginalnie chciałam pokazać, jednak wciąż nie jest to to. Bardzo idiotyczne bo prawdopodobnie to sprawiło, że historia (in my opinion) zaczęła się rozjeżdżać.
Nie bójcie się, on wciąż będzie tą samą postacią z tym samym charakterem. Wciąż będzie onieśmielający, czarujący, nieetyczny i chamski! Jedynie dodam mu trochę problemów i będzie bardziej niestabilny psychicznie!
Mam nadzieję, że gdy wprowadzę tą nieznaczną zmianę historia nabierze więcej sensu, związłości (NAJWIĘCEJ DRAMATURGI), a ja uzyskam jakiś przypływ kreatywności i wreszcie będę mogła przekazać wam dokładnie tą historie, która kiedyś zrodziła się w mojej głowie.
Tak, także planuje to zmienić. Nie wiem jak, ale spodziewam się, że opowiadanie na chwilę zniknie, poprawie kilka rzeczy, sprawię, że wszystko nabierze więcej sensu, stanie się bardziej zwięzłe i dostaniecie to na co zasługujecie. Czyli gotową historię.