tributelyds

Hej wam.
          	
          	Jak pewnie część z was zauważyła, od lutego moje konto świeci pustkami.  Więc przejdę od razu do rzeczy - wypaliłam się. Przez ostatnie kilka miesięcy zmagałam się ciężkimi sytuacjami, które absolutnie nie pomogły mi w tworzeniu. A miałam plany na to konto - nowy rozdział TWYSILY, rozpoczęcie nowego multi-chaptera z rozplanowanym promowaniem fanfika, nowy długi one-shot...  Z przykrością stwierdzam, że nie jestem w stanie zrealizować żadnego z pomysłów. Raz na jakiś czas wyrzucam z siebie losowe akapity, które nie układają się w całość. I patrząc na to, w jakim kierunku toczy się moje życie, nie przewiduję możliwości, abym mogła to zmienić, nie ważne jak bardzo tego chcę.
          	Z przykrością ogłaszam, że kończę moją przygodę z wattpadem. Dziękuję za wszystkie komentarze, głosy, słowa aprobaty - nie raz sprawiliście, że z moich oczu popłynęły łzy szczęścia. Wciąż nie mogę uwierzyć, że byłam powodem dla czyjegoś uśmiechu. A to wszystko dzięki naszej miłości dla Stilesa i Lydii, dwójki nietuzinkowych geniuszów, którzy wywarli duży wpływ na moje życie. Zawsze będą mieli miejsce w moim sercu, tak samo jak ta przygoda z pisaniem, która była niezapomniana.
          	Przepraszam i jeszcze raz dziękuję za wszystko.
          	
          	Na razie!
          	Karolina xx

someonewholoves9

Hej  Wczoraj trafiłam na Twoje opowiadania. Mam w sumie jedną dygresje. Są one stanowczo za krótkie, haha  Pochłonęłam Twoje opowiadania jednym tchem, a wracałam do Nich co 10 minut. Styl którym piszesz jest naprawdę na wysokim poziomie. To jak potrafisz oczarować czytelnika i zatrzymać przy sobie... Coś czego można tylko pozazdrościć. Naprawdę  Pytanko, czy zamierzasz kontynuować pisanie na Wattpad? Zwłaszcza mam na myśli tematykę związku Lydii i Stiles'a. Dlaczego? Ponieważ nikt jeszcze tak dobrze ich nie opisał i nie poprowadził dalej. Nie jestem za czytaniem jakiś historyjek, które co 5 minut uderzają cringem. U Cb znalazłam wszystko czego oczekiwałam od tego związku i ich historii, która swoją drogą, została trochę "po łebkach" potraktowana w serialu.
          Jeśli masz nowe pomysły i inspiracje, to uwierz mi, powinnaś to udostępnić. Ja na pewno czekam z niecierpliwością.
          Pozdrawiam ciepło.
          

Izkaa01

Czemu juz nie piszeszz?

tributelyds

@Izkaa01 Hej! Przepraszam za tak późną odpowiedź, praktycznie wcale tu nie zaglądam. Powód? Pisanie jest dla mnie bardzo czasochłonne, a z natłokiem pracy jaki mam w liceum, nie dałabym rady wszystkiego pogodzić. Poza tym jestem typem osoby, która kreuje pod wpływem weny, impulsu, chwili. Te momenty są jednak zbyt ulotne, aby wystarczyły na dłuższą metę. Chciałabym dawać z siebie to, co najlepsze, ale też nie chcę, aby ludzie musieli wyczekiwać miesiącami na kolejne historie, które mają zaledwie dwa tysiące słów. Uważam, że zasługują oni na coś lepszego, a jeśli poszukasz na wattpadzie, na pewno znajdziesz dobrych autorów. Jeśli jeszcze interesuje cię moja osoba, zapraszam na archiveofourown.com - jestem tam pod nazwą mieczyslyds i dodałam angielskie tłumaczenie jednego z rozdziałów TWYSILY oraz krótki drabble :) Jednak tam również nie jestem zbyt aktywna z powodów wymienionych wyżej.
Reply

tributelyds

Hej wam.
          
          Jak pewnie część z was zauważyła, od lutego moje konto świeci pustkami.  Więc przejdę od razu do rzeczy - wypaliłam się. Przez ostatnie kilka miesięcy zmagałam się ciężkimi sytuacjami, które absolutnie nie pomogły mi w tworzeniu. A miałam plany na to konto - nowy rozdział TWYSILY, rozpoczęcie nowego multi-chaptera z rozplanowanym promowaniem fanfika, nowy długi one-shot...  Z przykrością stwierdzam, że nie jestem w stanie zrealizować żadnego z pomysłów. Raz na jakiś czas wyrzucam z siebie losowe akapity, które nie układają się w całość. I patrząc na to, w jakim kierunku toczy się moje życie, nie przewiduję możliwości, abym mogła to zmienić, nie ważne jak bardzo tego chcę.
          Z przykrością ogłaszam, że kończę moją przygodę z wattpadem. Dziękuję za wszystkie komentarze, głosy, słowa aprobaty - nie raz sprawiliście, że z moich oczu popłynęły łzy szczęścia. Wciąż nie mogę uwierzyć, że byłam powodem dla czyjegoś uśmiechu. A to wszystko dzięki naszej miłości dla Stilesa i Lydii, dwójki nietuzinkowych geniuszów, którzy wywarli duży wpływ na moje życie. Zawsze będą mieli miejsce w moim sercu, tak samo jak ta przygoda z pisaniem, która była niezapomniana.
          Przepraszam i jeszcze raz dziękuję za wszystko.
          
          Na razie!
          Karolina xx

tributelyds

Nie wierzę w to, co napisałam. Zwątpicie we mnie po przeczytaniu tego rozdziału.
          
          A no właśnie - nowy rozdział pojawi się w piątek! Ed Sheeran pobudził moją wenę jak nigdy. Chyba każdemu przyda się coś na pocieszenie po dzisiejszym odcinku, przez który nie mogę teraz skupić się na nauce historii.

tributelyds

Hej wszystkim. Pamięta mnie ktoś tu jeszcze? Ktokolwiek kojarzy pewne one-shoty, które pewna dziewczyna tu dodawała? Ktokolwiek chciałby przeczytać coś więcej?
          
          Jeśli tak, to powiem tyle - w ciągu najbliższych kilku dni zwracajcie od czasu do czasu uwagę na to konto. Tylko nie róbcie tego podczas pieczenia pierniczków na święta. Przypalone pierniczki nie są fajne :<

tributelyds

moje ambitne plany spełzły na niczym, bo liceum dobitnie daje mi do zrozumienia, że nie ma leniuchowania. czy coś dodam w weekend, nie wiem, ale spróbuję przynajmniej coś dopisać do rozdziału. strasznie was przepraszam, ale mam nadzieję, że to zrozumiecie - ważniejsza jest jednak edukacja :(