Hej, hej! Od razu przepraszam, jeśli zaśmiecam ci tablicę i jeszcze zawracam głowę [szczególnie teraz, w święta], ale po prostu zdaję sobie sprawę z tego, że w inny sposób nie dotrę do większego grona odbiorców, a na tym mi zależy.
Jakoś na początku tego roku wystartowałam z nową pracą [obecnie ma dziewięć rozdziałów, na dniach wpadnie dziesiąty] – pierwszą częścią trylogii. Nosi tytuł “Eyesight in the fog” i zdecydowanie można ją podpiąć pod kategorię młodzieżówek. Jeśli więc lubisz te klimaty, a wątki przeplatane pojedynkami tanecznymi wydają ci się pomysłem ciekawym uwagi, to zapraszam serdecznie. Poniżej doklejam fragment opisu i linka :D
---
Tańcz tak, jakby to był ostatni układ w twoim życiu.
---
W życiu Jacoba Tylera na taniec jest miejsce tylko do pewnego bardzo ważnego momentu w jego życiu. W jednej chwili cały zapał do energicznych ruchów, wyskoków czy hip-hopowych akrobacji ulatuje, rozsypuje się jak szkło upuszczone na podłogę. Zostaje tylko zimny kamień, maska, za którą chłopak chowa się od kilku lat. Ma zaufaną grupkę znajomych i tylko oni znają jego historię, w której brak już tańca.
Josselyn Hargove jest osobą, która potrafi namieszać i uwielbia wciskać nos tam, gdzie nie powinna. Tak postępuje również wobec tego irytującego ciemnowłosego, który choć wydaje się bezuczuciowym chamem, to jednocześnie stara się udowodnić dziewczynie, że ta patrzy na niego przez krzywe zwierciadło.
Jednak Jacob Tyler ukrywa coś przed całym światem. I właśnie w momencie, w którym wydaje się, że cała układanka jest już gotowa, coś jednym ruchem ją zmiata, pozostawiając wszystkich z pustymi rękami.
Jeśli dajesz komuś ultimatum, musisz pamiętać, by zmierzyć się z jego konsekwencjami.
---
link: https://my.w.tt/RhTtjwWIC5