veroniqueflower

sama już nie wiem co ja wyprawiam ze sobą i czego chcę... zazdroszczę tym, którzy mają cel, wtedy łatwiej jest zacząć cokolwiek robić... niektórzy od maleńkości mieli jakieś plany, marzenia, ja mam wrażenie, że w tej kwestii nie miałam nic... niby jeszcze kręciło mnie pisanie, ale ludzie wokół byli fantastycznymi strażakami, którzy gasili mój zapał i wiarę w siebie

veroniqueflower

sama już nie wiem co ja wyprawiam ze sobą i czego chcę... zazdroszczę tym, którzy mają cel, wtedy łatwiej jest zacząć cokolwiek robić... niektórzy od maleńkości mieli jakieś plany, marzenia, ja mam wrażenie, że w tej kwestii nie miałam nic... niby jeszcze kręciło mnie pisanie, ale ludzie wokół byli fantastycznymi strażakami, którzy gasili mój zapał i wiarę w siebie

veroniqueflower

idąc na autobus zobaczyłam starszego pana z laską, a przed nim stały jego zakupy. mężczyzna opierał się o płot i miał spuszczoną głowę. chwilę miałam takie zawahanie czy wgl do niego podchodzić, ale postanowiłam podejść i spytałam się czy wszystko w porządku i on mi odparł, że ma 86 lat i to wcale nie jest takie proste i on już tak chodzi, zrobiło mi się go żal, więc zaproponowałam, że mogę mu zanieść zakupy i wgl pomóc mu dojść do mieszkania, ale ostatecznie sam wziął te zakupy i ruszył się z miejsca, no więc mi zrobiło się głupio, życzyłam mu zdrowia i poszłam w stronę przystanku autobusowego. idk, chciałam być miła, ale chyba wziął mnie za naciągaczkę czy ze może mu zabiorę te zakupy, albo że mu okradnę dom, sama nie wiem, z jednej strony mu się nie dziwię, a z drugiej tak mi jakoś dziwnie, musiałam to wyrzucić, przepraszam

veroniqueflower

ey, wiecie co... zrobiłam takiego shake'a inspirowanego tym detox shake'iem Jacksona z got7 i mniami, wyszło pyszne, naprawdę

veroniqueflower

@ AdorableLovelyJerk  ♡´・ᴗ・`♡ priv, kochana
Reply