Ej wiecie co kocham, naszą babę od Polaka. A więc ona zawsze gada że trzeba być tolerancyjnym, i jak ma podać jakiś przykład LGBT to podaje zawsze dziewczyna+dziewczyna, a jak W1 obrażał W2 mówiąc że jest pedałem, to pani powiedziała coś takiego "Ale pamiętamy tak, istnieją też osoby które *odgłos takiego obrzydzenia* lubią tę samą płeć." I mi nie o to chodzi że mam problem do lesb bo je kocham, ale jaki ona ma problem do gejów? Pozdrawiam, wasz gej.