Witajcie! Jak (nie) zauważyliście, zmieniłam okładki! (nie, to wcale nie znaczy, że rozdziały będą, nie róbcie se nadziei ) No i ten... Wszystkie w 100% autorskie, mam nadzieje, że się podobają, bo łącznie spędziłam nad nimi z 10-15 godzin na 10 okładek (tak, 10 nie 9, jedna książka to na razie wersja robocza ). Wiadomo, jedna zajęła mi więcej, druga mniej, ale uśredniając, nad jedną spędzałam godzinę - półtorej. Nie to, że marudzę, po pierwsze nikt mi nie kazał, po drugie nudzę się w te wakacje. Mam jednak nadzieje, że nie są one brzydkie? Jak najbardziej czekam na waszą opinię w komentarzach! No i napiszcie, która podoba wam się najbardziej!