wibuep

OGŁOSZENIA PARAFIALNE // NOWE OPOWIADANIE
          	
          	Ludziska moi kochani najwspanialsi. Nie ma czasu żyć zakończeniami (szczególnie TPCU), dlatego wszem i wobec ogłaszam KONKURS, który tak naprawdę jest wołaniem o POMOC. 
          	
          	Pamiętacie jak miało na imię słodziaszne dzieciątko Minów? No właśnie. 
          	
          	Potrzebuję Was do wymyślenia równie pamiętnych imion dla chłopca i dziewczynki. 
          	
          	Mogą brzmieć koreańsko, angielsko, hiszpańsko, czy chociażby polsko. Macie pełną dowolność. Szalejcie.  Jeśli imię posiada zdrobnienie, zapiszecie je w nawiasie. 
          	
          	Za niedługo na Twitterze soopowanko zamieszczę okładkę nowego opowiadania, w którym wymyślone przez was imiona zadebiutują w bardzo kluczowych rolach. 
          	
          	Powyższa zabawa nie ma limitu czasowego. Pozwolę wam i sobie na dłuższy odpoczynek od moich publikacji, ale gdy powrócę, Namjiny będą gotowe wywoływać uśmiechy na naszych twarzach <3 
          	
          	
          	
          	Wasza wibuep 
          	
          	

wibuep

@actually_gabi  imiona są potrzebne do bardzo miłego opowiadania. Żadnych rowów, śmierci i smuteczku. Obiecuję!
Reply

NeilamArmiJa

@wibuep Małej Su nie da się zapomnieć!❤ A moje propozycje to Anthony (Tony) i Lilah albo Lyla
Reply

wibuep

OGŁOSZENIA PARAFIALNE // NOWE OPOWIADANIE
          
          Ludziska moi kochani najwspanialsi. Nie ma czasu żyć zakończeniami (szczególnie TPCU), dlatego wszem i wobec ogłaszam KONKURS, który tak naprawdę jest wołaniem o POMOC. 
          
          Pamiętacie jak miało na imię słodziaszne dzieciątko Minów? No właśnie. 
          
          Potrzebuję Was do wymyślenia równie pamiętnych imion dla chłopca i dziewczynki. 
          
          Mogą brzmieć koreańsko, angielsko, hiszpańsko, czy chociażby polsko. Macie pełną dowolność. Szalejcie.  Jeśli imię posiada zdrobnienie, zapiszecie je w nawiasie. 
          
          Za niedługo na Twitterze soopowanko zamieszczę okładkę nowego opowiadania, w którym wymyślone przez was imiona zadebiutują w bardzo kluczowych rolach. 
          
          Powyższa zabawa nie ma limitu czasowego. Pozwolę wam i sobie na dłuższy odpoczynek od moich publikacji, ale gdy powrócę, Namjiny będą gotowe wywoływać uśmiechy na naszych twarzach <3 
          
          
          
          Wasza wibuep 
          
          

wibuep

@actually_gabi  imiona są potrzebne do bardzo miłego opowiadania. Żadnych rowów, śmierci i smuteczku. Obiecuję!
Reply

NeilamArmiJa

@wibuep Małej Su nie da się zapomnieć!❤ A moje propozycje to Anthony (Tony) i Lilah albo Lyla
Reply

wibuep

Raz jeszcze dziękuję wszystkim czytelnikom TPCU za tę niesamowitą podróż przez góry, lasy, smutki i ulice miasteczka. 
          
          Właśnie opublikowałam drugą część siódmego rozdziału, o ironio, kończąc tę historię na trzynastu częściach.
          
          Tulę Was do snu. 
          
          Wasza uniżona Wibuep
          
          
          Ps. Już w głowie klaruje mi się pomysł na lekkie i krótkie opowiadanko Namjinowe, które potraktuję jako formę terapii dla mnie i dla Was. Co uważacie o tym pomyśle?

wibuep

@imisspj  tym razem w radosnym wydaniu
Reply

wibuep

@imisspj jest mi przemiło, tulę mocno
Reply

imisspj

@ wibuep  a namjiny od Ciebie? Zawsze ♡♡♡
Reply

wibuep

The Perfect Cover Up // Dzień siódmy 
          
          Cześć wszystkim!
          
          Ostatni rozdział TPCU jest w ostatnim stadium rozwoju. Została mi do sklecenia sama końcówka i epilog, czym zajmę się po pracy, a potem przyjdzie czas na korektę tekstu. Wyszedł on dość spory, bo będzie mieć co najmniej 10 tys. słów do sprawdzenia, więc publikacji możecie się spodziewać przed północą :P Dlatego w teorii spotkamy się w miasteczku dopiero jutro. Do zobaczenia! Uwielbiam Was i całuję po stópkach. 

imisspj

@ wibuep  PISZCZĘ Z RADOŚCI SNXJRJJXJQHSIEIEJEJEISJJEJW
Reply

wibuep

- Znajdziemy go i wyciśniemy z niego p-prawdę. 
          
          - Jak chcesz to zrobić, skoro nie wiemy nawet, gdzie on może być?
          
          - Proponuję czerwony szlak – rzucił Yoongi, który ku zaskoczeniu wszystkich również nie planował kierować się zdrowym rozsądkiem. 
          
          - P-pomyślałem o tym samym – odparł Taehyung, dowożąc ich na początek drogi wyjazdowej z miasteczka. Jeongguk przejeżdżał ją niejednokrotnie, ale nigdy tak szybko. Zanim się obejrzeli, mijali stację benzynową, kawałek dalej zakład pogrzebowy, a po chwili dojechali do cmentarza. 
          
          - Czy to nie jest twoje auto, Gguk? – Gdy Jimin zadał to pytanie, Kim z piskiem zatrzymał samochód. Czterej mężczyźni patrzyli na niedbale zaparkowany pojazdu, którego włączone światła padały na żeliwną bramę i kilka usytuowanych blisko niej nagrobków. 
          
          - Tak. 
          
          Dochodziła czwarta rano. Niebo przeszyła błyskawica oddalającej się powoli burzy.
          
          // Koniec jest blisko :D

imisspj

@ wibuep  AAAAAĄAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Reply

wibuep

Był kwadrans po północy, gdy zostawił samochód w bocznej alejce i ruszył na drugą stronę ulicy w kierunku Bliźniaczych szczytów. Przy każdym kroku lewą nogą chciał kląć wniebogłosy. Przed wejściem do baru opróżnił stumililitrową buteleczkę wódki i wyrzucił ją za siebie. Dzwoneczek zamontowany przy framudze drzwi zadźwięczał, skupiając uwagę kilku pijaczków sączących pomyje zwane „lokalnym piwem” przy stoliku, nad którym na ścianie wisiała wypchana głowa dzika. Na drugim końcu lokalu zakochana parka grała w bilard. Odwieszając przemoczoną marynarkę, spojrzał na siebie w szybie obmywanej deszczową kurtyną niepozwalającą dojrzeć świata na zewnątrz. W odbiciu dostrzegł, że siedzący przy barze znajomy, z którym był umówiony właśnie na niego spojrzał. 
          
          Był tak do Niego podobny…
          
          :)

imisspj

@ wibuep  w głowie mam tylko to, że mi SMUTNO
Reply

OlinkaKinka

@ wibuep  nie mogę się doczekać kiedy wejdę w szczegóły (zapowiada się niezła jazda) 
Reply

wibuep

Moi drodzy i najukochańsi czytelnicy TPCU!
          
          Mam do Was pytanie.
          
          Kto jest waszą ulubioną postacią w miasteczku a kto najmniej? 
          
          To nie tak, że chcę sprawdzić, za kim możecie tęsknić najbardziej :P
          
          Pozdrawiam serdecznie 
          wibuep 
          
          
          
          
          
          Btw. Przygotowałam ostatnią gromadkę zdjęć, które pojawią się w siódmym rozdziale. Oby żaden bohater nie chciał się ich przypadkiem pozbyć, bo szkoda, żebyście je przegapili. Są urocze. 
          
          
          
          
          
          

imisspj

@ wibuep czekam :*
Reply

OlinkaKinka

@ wibuep  wiadomo, że najlepszy Jeon. Najgorszy to chyba oczywiste Namjoon 
Reply

wibuep

@imisspj  jeśli słońce ty moje zdecydujesz się na reread, przyjadę do Ciebie i dam buziaka w czółko
Reply

wibuep

„Zaczynam liczyć do dziesięciu” 
          
          Dopisek ten widniał pod słabej jakości zdjęciem przedstawiającym męską sylwetkę stojącą na szczycie nieoświetlonych schodów. 
          
          Jeongguk stracił cenne sekundy na zrozumienie, że patrzył na samego siebie sprzed nie więcej niż minuty. Paraliżujący strach wyłącznie się nasilił, gdy usłyszał znajome skrzypnięcie najniższego stopnia tamtych właśnie schodów. Odgłosowi towarzyszyła kolejna wiadomość.
          
          „Uwaga, szukam”
          
          Ggukowi nie jest dane uczestniczyć w normalnej zabawie w chowanego. W trzecim rozdziale uciekał przed klaunem na motorku, a w siódmym przed... cóż, przed "przyjacielem". 
          
          ... i jego nożem.

imisspj

@ wibuep  JAK JA DRĘ RYJCA TO TY NIE MASZ POJĘCIA 
Reply

wibuep

Pierwsza część siódmego rozdziału TPCU dotarła pod samą granicę 4 tys. słów. Oto ostatnie z nich:
          
          - A jeszcze niedawno obiecałem sobie, że na Hobim się skończy.

wibuep

@imisspj jak na ostatni rozdział przystało, zero litości dla bohaterów. Tak zwana ostra jazda bez trzymanki 
Reply

imisspj

@ wibuep  COOOOOOOOOOOOOOO
Reply