ogólnie wiem ze niepotrzebnie wam to pisze ale byłam przed chwilą świadkiem jak jakieś mniej więcej 10-letnie dziecko rzucało telefonem o chodnik. na początku nie zwróciłam, uwagi ale potem jak usłyszałam kolejny huk to odwróciłam się i zobaczyłam jakiegoś chłopca podeszłam do niego i spytałam się czy cos się stało, ale gdy zobaczyłam rozbity telefon w jego ręce połączyłam fakty i zrozumiałam ze robił to celowo, gdy spytałam się po co tak robi, to odpowiedział mi z rozbawieniem w glosie cytuje "rozwalam telefon żeby starzy kupili mi nowy bo ten jest za stary i nie modny". wiecie co jest żałosne? ze ten dzieciak zepsuł telefon który kosztował ponad 5 tysiące zloty(iPhone), jego rodzice pewnie harowali ciężko po to aby mu go kupić, a on celowo go zepsuł wyobrażacie sobie co poczuli by jego rodzice gdyby dowiedzieli się ze zrobił to celowo? jak tylko sobie to wyobraziłam to aż zachciało mi się płakać, jeszcze powiedział na swoich rodziców którzy opiekowali się nim przez te kilka lat, wydawali na niego mega dużo kasy "starzy" nie rozumiem jak można tak zrobić. i szczerze wiem, ze mało kogo to interesuje ale chce tylko powiedzieć ze jeżeli komuś z was zachce się tak zrobić to pomyślcie, co wasi rodzice dla was robią. mam nadzieje ze zrozumieliście ze wcale się nie wyśmiewam albo cos tylko tłumacze ze takie zachowanie jest bardzo złe i nikt nie powinien tak robić. miłego dnia, nocy, wieczoru (zależy o której czytacie)