Btw to przenioslam sie na pusanie na komputerze (nue pamietma hasla do tego konta wiec zalogowalam sue na inne) i na tym prawdopidobnue bede tylko czytac a na tym drugim pisac (@szczurownia)
Btw to przenioslam sie na pusanie na komputerze (nue pamietma hasla do tego konta wiec zalogowalam sue na inne) i na tym prawdopidobnue bede tylko czytac a na tym drugim pisac (@szczurownia)
Chyba odpuszczę pisanie sobie fanfikow bo mi nie idzie i zaczne pisać takie wymyślone przeze mnie bo to mega giga super fajne i jakoś lepiej mi idzie poza tym mam mnóstwo takich książek, wniosek z tego taki, że przynajmniej na najbliższy czas nie planuje pisania ff
Przeżyłam geografie, to cud, jeżeli udało mi się przeżyć geografię to już wszystko może się stać. Ogłaszam więc, że już wszystko może się stać, szczególnie jeżeli przeżyje jutrzejszą biologię.
W pierwszym rozdziale the Great Gig In The Sky dzieje się tak dużo, że muszę przesunąć rozdział drugi na co najmniej piąty a totalnie tego mi się nie chce
@ wilkokura O BOZE TEZ MIALAM KIEDYS TEN PROBLEM I UZNALAM ZE WYWALONE I SKONCZYLAM Z ROZDZIALEM NA 10 TYS SLOW.
Polecam ci to zrobić na kilka bo wtedy będzie chyba lepiej, przynajmniej ja teraz uważam, że lepiej by było gdybym zrobiła to jako kilka rozdziałów idk jak to u ciebie wyglada