wojten13

Cześć!
          Mam nadzieję, że szlag Cię nie trafi od tej informacji/reklamy. Jeśli jednak trafi skasuj tą wiadomość, a mnie przeklnij. Na wattpadzie siedzę nie od dawna, jednka pisać na poważnie zaczęłam całkiem niedawno. 
          
          Kiedy negatywne emocje zawładnęły nad ciałem dziewczyny trafia do państwa Deurdi. Z pozoru niepozorne, bo poruszjąc się meleksami dużo wypadków być nie powinno. Fundamentem jest miłość. Jesteś szczerze zakochany - nie starzejesz się, żyjesz. Zdradzasz drugą połówkę - umierasz. Ona jak najszybciej chce wrócić do domu, a umożliwić może tylko i wyłącznie król. Charyzmatyczny chłopak, nadzwyczaj mądry kolega, hinduska tancerka, hipiska, dobry wujek (albo dwóch), przystojny książę, zwariowany malarz oraz wiele innych, ale w roli głównej Laida Graves i bardzo dziwna dyskryminacja.
          
          Jeśli opis Cię zachęca zapraszam do "Zczasowionego Królestwa":
          
          https://my.w.tt/90Pzz4a3y4
          
          Przyjdź.
          Oceń.
          I pomoż mi kształcić się w tym kierunku. 
          Bedę wdzięczna. 
          Zizytia05 

Hejka❤
          Chciałabym cię zaprosić do przeczytania mojego opowiadania ❤ Mam nadzieję, ze ci się spodoba 
          
          Nikt nigdy nie odkrył prawdziwej odsłony naszego świata, byłam pierwsza. Zawartości starych ksiąg i zwoi tylko mnie upewniły, że ludzkość nie jest świadoma odbicia po drugiej stronie lustra. Bariera, która oddziela dwa różne światy jest nie widoczna dla zwykłego oka, jednak ja ją widzę. Żaden człowiek nie jest w stanie się przez nią przedrzeć, ale ja dałam radę. 
          
          https://my.w.tt/QV7QzrtjZ1

Okej... A więc tak - odchodzę z wattka, porzucam go dla sweeka.  To konto pozostanie puste. 
          Dlaczego? Wattek to gówno. I tyle z tłumaczeń.
          Na Sweeku zacznę publikować trochę bardziej na poważnie moje powieści – zacznę najprawdopodobniej od litRPGa Spectre Reality, które piszę wraz z gupią @MixKlik. Postaram się wysyłać kolejne rozdziały regularnie ale niczego nie zbytnio nie obiecuje, bo póki szkoła trzyma mnie w swoich objęciach mam dość ograniczoną pulę czasu i siły.
          Więc to chyba tyle z pożegnań.
          Narka