Jestem w trakcie pisania 9 rozdziału ,,Wytańczyć marzenia" (kiedyś: ,,Zatańcz ze mną"). Bardzo podoba mi się ten fragment.
"- Jaka jest definicja szczęścia, Dahlia? - wzruszyłam ramionami. Szczęście dla każdego człowieka miało inną definicję. Dla mnie szczęście było równoznaczne z tańcem i rodziną. - Właśnie, kochanie. Ciężko powiedzieć, nie wiem co dla niego teraz definiuję szczęście. Chciałabym, aby był szczęśliwy. Nikt inny nie zasłużył na szczęście bardziej, niż on. "
Jak myślicie czyje są to słowa? :)