x_spes_x

Kochani! Jestem w trakcie pisania nowego rozdziału WM (,,Wytańczyć marzenia") Postanowiłam wrzucić fragment.
          	
          	,,Nie mogłem przestać się na nią patrzeć. Patrzyłem na nią zaczarowany. Wyglądała pięknie i najważniejsze. Było widać, że jest szczęśliwa. Taniec nie był dla niej tylko pasją. Był czymś więcej. Był jej sensem życia. Dahlia nawet jako tęcza, potrafiła zaczarować ludzi. "
          	
          	P.S 
          	Postaram się wrzucić nowy rozdział jutro lub poniedziałek ;)
          	
          	Miłego wieczoru ;)

x_spes_x

Kochani! Jestem w trakcie pisania nowego rozdziału WM (,,Wytańczyć marzenia") Postanowiłam wrzucić fragment.
          
          ,,Nie mogłem przestać się na nią patrzeć. Patrzyłem na nią zaczarowany. Wyglądała pięknie i najważniejsze. Było widać, że jest szczęśliwa. Taniec nie był dla niej tylko pasją. Był czymś więcej. Był jej sensem życia. Dahlia nawet jako tęcza, potrafiła zaczarować ludzi. "
          
          P.S 
          Postaram się wrzucić nowy rozdział jutro lub poniedziałek ;)
          
          Miłego wieczoru ;)

x_spes_x

Kochani! Łapcie fragment z nowego rozdziału WM (,,Wytańczyć marzenia", kiedyś ,,Zatańcz ze mną"). Mam nadzieję, że nowy rozdział przypadnie wam do gustu :) 
          Całuski ;)
          "— Po prostu przy tobie nie muszę udawać — wzruszył ramionami. Zjadł kolejny kawałek ciasta. Robił to wyjątkowo powoli. Z reguły chłopak pochłaniał swoje jedzenie w kilka sekund. Miałam zaszczyt zjeść z nim czasami kolację u niego w domu. — Czas spędzony z tobą, to prawdziwe oderwanie się od rzeczywistości. Nie chcę wracać do niej zbyt szybko."

x_spes_x

Kończę właśnie dziesiąty rozdział ,,Wytańczyć marzenia" (kiedyś ,,Zatańcz ze mną")
          Postanowiłam wstawić krótki fragment. Mam nadzieję, że nowy rozdział przypadnie Wam do gustu <3 
          
          ,,- Jakbyś znał mnie wcześniej, to zmieniłoby coś?
          - W sumie dużo. Nie miałbym oporów, zaprosić cię randkę"

x_spes_x

Jestem w trakcie pisania 9 rozdziału ,,Wytańczyć marzenia" (kiedyś: ,,Zatańcz ze mną").  Bardzo podoba mi się ten fragment. 
          
          "- Jaka jest definicja szczęścia, Dahlia? - wzruszyłam ramionami. Szczęście dla każdego człowieka miało inną definicję. Dla mnie szczęście było równoznaczne z tańcem i rodziną. - Właśnie, kochanie. Ciężko powiedzieć, nie wiem co dla niego teraz definiuję szczęście. Chciałabym, aby był szczęśliwy. Nikt inny nie zasłużył na szczęście bardziej, niż on. "
          
          Jak myślicie czyje są to słowa? :)

x_spes_x

Dzisiejszego dnia stwierdziłam, że pora coś zmienić.  ,,Zatańcz ze mną" napisałam w najtrudniejszych chwilach mojego życia. W tamtym czasie byłam pełna żalu. Dzisiaj doszłam do jednego wniosku. Opowiadanie jest pełne błędów. Jest dużo rzeczy, które chciałabym zmienić. Są pewne niejasności w fabule, które teraz dostrzegam. Więc oficjalnie. Dzisiaj zaczynam pisać tą historię od nowa. Prawdopodobnie zmienię ją w większości. 
          Mam nadzieję, że pokochacie nową wersję. 
          
          Z mojego profilu znikną obie części. Historia Dahlii i Jeremy'ego. Opowieść o Iris i Alanie, również. Być może niedługo będę mogła  opublikować historię rodziców bliźniaczek. 
          
          Moja ukochana rodzinka zasługuję na coś lepszego. Ich historię muszą być dopracowane w każdym najmniejszym szczególe. 
          
          Czas na zmiany ;)

namelessdominica

Witam
          Chciałabym Cię zaprosić na moje fanficition o Harrym Stylesie, a mianowicie "i hate that i want u". Gdzie Mia jest byłą dziewczyną znanego w Anglii aktora, a Harry jest członkiem zespołu. Poznają się przez przypadek. OD RAZU MÓWIĘ, ŻE NIE JEST TO FANFICITON O DOBREJ DZIEWCZYNIE I ZŁYM CHŁOPCU.
          
          Mam nadzieję, że w wolnej chwili wpadniesz. 

x_spes_x

Piszę już ostatni rozdział "Zatańcz ze mną" i czuję się dziwnie. Piszę tą historię praktycznie pół roku. Zżyłam się z Dahlią i Jeremym. Cholerka, przecież to moje kochane dzieciaki. I nadszedł już koniec. Był początek to teraz musi być również koniec. 
          P.S Mądra ja, woli pisać niż siedzieć i się uczyć na maturę. A do matury coraz bliżej...