Ogólnie piszę na profilach osób u których przeczytałam, jak ja to nazywam, „legendarne” książki. Tutaj trafiło na Mileven. Ten ship będę kochać po wsze czasy tak samo jak tą książkę. Płakałam chyba przez tydzień po jednym rozdziale. Książka zarąbista, życzę więcej takich. Miłego nowego roku ( tak, wiem że się spóźniłam)