Straszniejsze was ostatnio zaniedbuję, i nie wrzucam nowego rozdziału... Niestety szkoła i te sprawy mam nadzieję, że uda mi się to jakoś w weekend nadrobić. A co do "książki" Z życia klasy, to postaram się też więcej histori wrzucać ;)
Straszniejsze was ostatnio zaniedbuję, i nie wrzucam nowego rozdziału... Niestety szkoła i te sprawy mam nadzieję, że uda mi się to jakoś w weekend nadrobić. A co do "książki" Z życia klasy, to postaram się też więcej histori wrzucać ;)
Miałam we wtorek być w domu, ale trochę się pozmieniało i będę dopiero w sobotę. Dlatego, że niewygodnie mi pisać na telefonie, to jak tylko wrócę zrobie wam maraton!!!! Wybaczcie...