Hej kochani! Nie mam pojęcia czy ktoś to czyta, ale chcę wam powiedzieć, że nie mam aktualnie siły na nic. Uwierzcie, że przez łzy nie widzę klawiatury i gdyby nie autokorekta, znając życie byście mnie nie zrozumieli.
Mam nadzieję, że więcej szczegółów wam nie potrzeba.
Do kiedyś, pingwinki