Hej hej! Long time no see jak to mówią, w anglojęzycznych zakątkach świata! Nie wiem, czy ktoś tu jeszcze jest, a jeśli tak to dziękuję i daję Wam tylko znać, że wciąż tu jestem, a Nadworna Obrończyni jest na nieoficjalnej (już teraz oficjalnej przerwie). Sporo ostatnio się dzieje, rozglądam się za nową pracą, pracuję też nad scenariuszem pewnego wydarzenia dla mojego miasta i mam remont więc nie miałam kiedy zebrać myśli nad Nadworną Obrończynią. Następny rozdział jest prawie gotowy (ma ponad 3tys słów), lecz zanim go opublikuję muszę przemyśleć i rozpisać kolejne rozdziały. Nie obiecuję więc, że rozdział pojawi się w ciągu tygodnia ani nawet dwóch, lecz NA PEWNO będzie to maj.
Jeśli ktokolwiek to przeczytał, to jesteście najlepsi, a Wasze ścieżki niech przecinają same Kierany i Ardeny ;D