xrendezvousxx

chciałbym abyście chętnie przeczytali mój nowy opis

Alexiros

Hejka! Mam nadzieję, że Ci nie przeszkadzam. Jeśli znajdziesz chwile, to serdecznie zapraszam Cię do mojego opowiadania pt. „Never”. Niech Cię tylko nie zrazi to, że ma ono mało wyświetleń oraz gwiazdek, ponieważ dopiero co się rozkręcam i mam nadzieję, że z jakimś czasem to się zmieni. Liczę na to, że Ci się spodoba <3
          
          Poniżej zostawiam ci linka, jakbyś zdecydowała się przeczytać „Never”.
          
          https://www.wattpad.com/story/162659371-never

enily_

Po dłuższej przerwie powracam z nowym opowiadaniem. Mam nadzieję, że zajrzysz i że przypadnie Ci do gustu.
          
          "Calawah River dzieli miasteczko Forks na dwie części: północną i południową. Mieszkańcy tych dwóch stron za sobą nie przepadają i żywią do siebie urazę przez dawne konflikty ich przodków. To prowadzi do nowych kłótni, a nawet bójek i kradzieży. Oliwy do ognia dolewają także władze, które niesprawiedliwie osądzają mieszkańców North Forks oraz nie podejmują żadnych działań, aby pomóc obywatelom w ciężkiej sytuacji lub odbudować stare drogi i budynki. Północni musieli coś wymyśleć, żeby mieć z czego się utrzymać. I tak właśnie powstały gangi w Forks.
          
          Cała ta historia była dla Sky tylko legendą, dopóki nie zaczęła się zadawać z członkiem gangu i dopóki sama nie zaczęła być świadkiem przestępstw. 
          
          Czy konflikty w Forks doprowadzą do śmierci wielu osób? Czy Sky ma coś wspólnego z North Forest? I czy pomiędzy nią a Jasonem pojawi się uczucie?"

miraiwikki

Cześć
          
          Rozpoczynam właśnie pisanie nowego opowiadania i każda opinia jest dla mnie bardzo cenna. Nosi ono tytuł "Uzależniona od smutku," zatapiając się w słowa owej powieści, zyskasz szansę na poznanie nastoletniej Wiktori Kowalczyk. Jednocześnie od czasu do czasu odkrywając karty jej przeszłości. 
          
          Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz.
          
          Opis; 
          
          Wszystko się zaczęło od momentu, gdy przyszłam na świat. Od pierwszego spojrzenia w piękne oczy mamy, pokochałam ją, wiedziałam, że to ona jest tą kobietą, która pozwoliła mi żyć i się rozwijać. Moje przypuszczenia jednak, iż tato również miał taki zamiar prowadziły w błąd. Ojciec patrzył zawsze na mnie tym okropnym, pijanym wzrokiem. Nigdy nie wracał do domu trzeźwy. Bałam się. Bałam się, że pewnego dnia coś się stanie, coś nieoczekiwanego, coś co poważnie wpłynie na moje życie lub jego brak. Instynkt nie pozwalał mi czuć się bezpiecznie nawet we własnym domu, bałam się nawet swojego cienia. Z każdym krokiem oddalając się od mamy czułam tak wielki niepokój, jakby ktoś chciał mi odebrać dostęp do życia. Chciałam z tym o kimś porozmawiać, ale było już za późno...
          
          
          Link; https://my.w.tt/E3a3m5J5jN
          
          Pozdrawiam 
          
          xxx