xxxCarolcaxxx

Za co najbardziej kocham wattpad? 
          	Za to, że pisanie na nim jest moją autoterapią - w mojej własnej Kronice myśli ulotnych umieszczam najgłębsze przemyślenia i udręki mojego serca. 
          	Nie wiem ile jeszcze razy będę potrzebować odbyć taka terapię właśnie pisząc, bo do uwolnienia mam jeszcze wiele, ale to jedyne miejsce gdzie jestem w stanie zrobić to w komforcie i niemal anonimowo. 
          	Kocham to i nienawidzę jednocześnie, że życie sprawiło, że tylko tutaj potrafię być tak do bólu szczera i otwarta. Bo w realu idzie mi to bardzo słabo. 
          	Dobrej nocy. Jeśli macie taką wolę, Kronika myśli ulotnych jest do waszej dyspozycji. 

xxxCarolcaxxx

Za co najbardziej kocham wattpad? 
          Za to, że pisanie na nim jest moją autoterapią - w mojej własnej Kronice myśli ulotnych umieszczam najgłębsze przemyślenia i udręki mojego serca. 
          Nie wiem ile jeszcze razy będę potrzebować odbyć taka terapię właśnie pisząc, bo do uwolnienia mam jeszcze wiele, ale to jedyne miejsce gdzie jestem w stanie zrobić to w komforcie i niemal anonimowo. 
          Kocham to i nienawidzę jednocześnie, że życie sprawiło, że tylko tutaj potrafię być tak do bólu szczera i otwarta. Bo w realu idzie mi to bardzo słabo. 
          Dobrej nocy. Jeśli macie taką wolę, Kronika myśli ulotnych jest do waszej dyspozycji. 

xxxCarolcaxxx

Właśnie dodałam moje nowe myśli do ,,Kroniki". Bolesne, ale niestety nadal prawdziwe. Ogromny ciężar, który w sobie noszę i który gniecie mnie w serce i w umysł. I myślę, że nie mnie jedyną... 
          Zaglądnijcie, jeżeli czujecie potrzebę to podzielcie się w komentarzu tym, co siedzi w was.

xxxCarolcaxxx

Nie myślałam, że bycie sobą może pokrzyżować ważne plany ważnej dla mnie osoby. I nie myślałam, że będą mnie zżerać takie wyrzuty sumienia, bo nadal pomimo "przerobienia" i przegadania tematu z tą osobą, czuję i dostrzegam że ta osoba widzi we mnie winę i utrudnienie. Odczuwam żal tej osoby do mnie za to, że wpłynęłam tak na pewną sytuację, ważne wydarzenie... 
          Ostatnio naprawdę nie lubię tego, jaka jestem, nie lubię swojego introwertyzmu, spokoju, braku spontaniczności, swojego skąpstwa, barier i granic których nie jestem w stanie pokonać, bo nie chcę. To dość trudne - z jednej strony słyszeć, czytać, że ktoś lubi mnie z moimi cechami charakteru; z drugiej strony odczuwać, że jednak te cechy charakteru są dla tej osoby przeszkodą w jej planach, utrudnieniem i przymusem do zrezygnowania z fajniejszej, lepszej i ciekawszej opcji. Przepraszam.

xxxCarolcaxxx

Dwa najpiękniejsze momenty dzisiejszego dnia:
          1. Kiedy w szkole w której mam praktyki, przytuliła mnie taka mała słodka dziewczynka 
          2. Kiedy spokojny głos wykładowczyni sprawił, że ucięłam sobie 15 minutową drzemkę na zajęciach 
          Dobrego wieczoru! 

JasiuUszatek

@ xxxCarolcaxxx  ale fajnie, oby takich dni było więcej ❤
Reply

xxxCarolcaxxx

Studia, które wybrałam miały mnie cieszyć a nie sprawiać, że będę płakać ze stresu w poduszkę, bo nie mam pojęcia jak wyrobić się ze wszystkim co mam do zrobienia. 

JasiuUszatek

@ xxxCarolcaxxx kiedyś sie to wszystko skończy i ten okropny czas będzie tylko wspomnieniem ❤ zdrówka dla ciebie
Reply

xxxCarolcaxxx

Ej, nie myślałam że pierwsza wypłata będzie mnie tak cieszyć 

AngelWoodgett

@xxxCarolcaxxx  pierwsza cieszy najbardziej ❤️ ja po swojej pierwszej stałam się bogatsza o tatuaż, bo mama mi powiedziała, że jak chce się wydziarać, to mam sobie na to zarobić. Cóż, nie spodziewała się, że wzbogacę się tak szybko hahaha 
Reply

xxxCarolcaxxx

Jakby czasem nikt nie rozumiał. Zupełnie nikt. Jakby wszystko było błahe w realnym świecie , w rzeczywistości, a równocześnie ważne i ciężkie do przetrawienia w mojej głowie, w moim sercu, po prostu we mnie całej. 
          Bardzo dziwne uczucie, które mnie pożera. 

xxxCarolcaxxx

Z tego miejsca chciałabym pozdrowić wszystkimi moimi środkowymi palcami moje ciśnienie 150/90 które uniemożliwiło mi dzisiaj oddanie krwi. Dla was to może i nic takiego, ale ja to bardzo przeżywa(ła)m bo to miał być mój pierwszy raz i bardzo chciałam zostać krwiodawcą.
          A, no i nagle w gabinecie lekarza dostałam gorączki 37.7 , w ogóle nie czując się źle. X D

xxxCarolcaxxx

@ kajukaju_  ❤️❤️ 
Reply

kajukaju_

@ xxxCarolcaxxx  łączę się w bólu i po części rozumiem :c 
            Mi oddanie krwi uniemożliwiła zbyt niska waga, a z gabinetu wyszłam płacząc xD
            Ale najważniejsze, to mieć po prostu dobre serduszko, a ja wiem, że takie masz ❤️
Reply