Mam pytanie.
Skąd te wszystkie osoby, co odchodzą, biorą obserwujących typu;
- tęsknimy!
- wróć proszę!
- bez ciebie strona nie będzie taka sama!
- minęły już […]
- nadal czekamy aż wrócisz…
Teraz to konto zamieni się w rozkminy, bo w sumie to nudzi mi się w życiu. Chce tylko powiedzieć, że jak chcecie, to możecie mnie zhejtować, że niby jestem atencjuszką czy coś, bo powiedziałam, że odchodzę, ale szczerze, to mam to gdzieś. Nie marnujcie na mnie swojego czasu, bo ten czas w życiu, w którym z powodu hejtu bym się popłakała minął.
Jestem ciekawa czy któraś z tych 56 osób odpowie.