@lk_gram Od ponad roku nie czuję się z nimi jakoś wybitnie komfortowo po prostu. Wrzucić wrzucę na parę dni, kiedy ktoś dla mnie ważny chce sobie przeczytać, ale to by było na tyle. Kiedyś jak znajdę czas to machnę sobie to na pdfy, aczkolwiek tego czasu musiałabym mieć naprawdę... sporo! Czasami mam taką myśl, żeby do tego wrócić, bo nie czułam jakiejś wybitnej presji, to była zabawa, ale też się oddaliłam znacznie od "larry'ego" i to dla mnie raczej przeszłość. Zamknięty rozdział, do którego finalnie nie chciałabym wracać. Chciałabym napisać coś innego, nie będącego ff, ale znowu - czas, czas, czas. Przysięgam, że bycie mamą dwójki dzieciaków to kosmos pod tym względem, ale jestem najszczęśliwsza na świecie. Tobie słońce z całego serducha dziękuję za to, że te prace czytałaś i się o nich wypowiadałaś, zawsze się uśmiechałam czytając Twoje komentarze. Buziaki!