zielona-marakuja

Tak tylko chciałam wspomnieć, że jeśli ktoś wciąż czuje niesosyt miłości  i walentynek (czy to możliwe w ogóle?), na profilu @Jesstmnt od wczoraj znajduje się pierwsza edycja projektu OPKO (czyli Okolicznościowego Projektu Kompilującego Opowiadania), którego jestem dumną współautorką.
          	W lutym zmierzyliśmy się z tematem (cóż za zaskoczenie!) miłości, stąd tytuł (jakże kreatywny!): "Operacja: miłość"
          	Jest Stachura, jest Gałczyński, jest pizza - słowem - trzymamy poziom!
          	Naprawdę polecam wpaść - można sobie poryczeć, można się porozczulać, można też dostać cukrzycy z powodu  #chamskareklama) mojego najmłodszego dziecka - "Czterdziestu pięciu herbacianych róż".
          	Zapraszam :D
          	

zielona-marakuja

Tak tylko chciałam wspomnieć, że jeśli ktoś wciąż czuje niesosyt miłości  i walentynek (czy to możliwe w ogóle?), na profilu @Jesstmnt od wczoraj znajduje się pierwsza edycja projektu OPKO (czyli Okolicznościowego Projektu Kompilującego Opowiadania), którego jestem dumną współautorką.
          W lutym zmierzyliśmy się z tematem (cóż za zaskoczenie!) miłości, stąd tytuł (jakże kreatywny!): "Operacja: miłość"
          Jest Stachura, jest Gałczyński, jest pizza - słowem - trzymamy poziom!
          Naprawdę polecam wpaść - można sobie poryczeć, można się porozczulać, można też dostać cukrzycy z powodu  #chamskareklama) mojego najmłodszego dziecka - "Czterdziestu pięciu herbacianych róż".
          Zapraszam :D