Czemu jak jest jakiś uke czy inny omega w fanfikach to zawsze ma daddy issues, zaburzenia odżywiania i/lub pierdyliard innych problemów psychicznych i za każdym razem to jest takie UwU i wgl jaki słodki zjebany bottom UwU?
Jakby, to są dosłownie problemy, z którymi musi się na codzień zmagać mnóstwo ludzi, a nie jakieś kłirki karakter trejty