Strasznie nie mam weny do pisania lol najchetniej bym skonczyla pisac ta ksiazke co zaczelam ale tego nie zrobie. mysle nad nowym rozzialem ale nie mam totalnie pomyslu, ogolnie tez moze sprobuje napisac ta o nkim z enhypen, ale tak mi sie nie chce myslec nad tymi dwoma ksazkami. nawet zachcialo mi sie jakies lekcje odrobic CO U MNIE TO WYJATEK, ale nic nie mam. nie chce mi sie isc jutro do szkoly, ani dokanczac uczenia wiersza na 3 maja. KOCHAM ZYCIE