- Nazywa się Pani? - zapytała starsza kobieta.
Była po 50. Brązowe włosy z siwymi pasekami miała spięte w idealnego koka. Ubrana była w białą koszulę i brązową spódnicę, na nogach miała czarne czółenka na niskim słupku. Usta miała muśnięte brzoskwiniową szminką. Na czubku nosa spoczywały małe, druciane, prostokątne okulary, znad których teraz wpatrywały się we mnie obojętne, szare oczy.
- Zuzanna.
- Dobrze... - zapisała coś w komputerze. - wiek?
- Siedemnaście.
- Mhm... zainteresowania?
- Yy... fotografia, muzyka, książki, rysowanie... - wyliczałam na palcach, ona w tym czasie to wpisywała.
- To wszystko? - zapytała zirytowana unosząc brew.
- Z grubsza - wzruszyłam ramionami.
- No dobrze... - wcisnęła przycisk na klawiaturze po czym usłyszałam drukarkę. Kobieta podała mi kartkę. - Teraz niech idzie Pani z tym do sali numer 174. Tam da to Pani dla Pana Bukowskiego, który poinformuje cię co dalej.
- Dobrze. Do widzenia.
- Do widzenia.
Wstałam i ruszyłam na poszukiwanie drzwi z numerem 174.
- JoinedJanuary 4, 2016
Sign up to join the largest storytelling community
or
Story by zuzalkalol
- 1 Published Story
Magowie
2K
172
12
Kate jest zwykłą 17-letnią dziewczyną. Do czasu... W pierwszy dzień szkoły wszystko się zmienia. Poznaje przy...
#72 in magowie
See all rankings