W roku 2000 na świat przyszła pewna dziewczynka. Miała jaśniutkie blond włosy i zielono-niebieskie oczy. Jej buzia przez większą część jej życia była roześmiana, ale przychodzi taki czas, że dorastamy. Marzenia o zostaniu księżniczką odchodzą w zapomnienie i przychodzą nowe marzenia. Ambitniensze, bardziej realne i możliwe do spełnienia. Nie są już takie fantastyczne gdyż wchodząc powoli w dorosłość orętujemy się, świat w krórym nie istnieją postacie z bajek, magiczne stworzenia takie jak w wróżki czy elfy świętego Mikołaja czy również jak sam Mikołaj był rzeczą wymyśloną przez ludzką wyobraźnie. 
Ale godzimy się z tym. Czasem nie do końca. Sandra nie chciała się z tym pogodzić, dlatego po 15 latach swojego życia, które nie zawsze jak do tej pory było usłane różami decyduje się na stworzenie własnego świata. Świata w którym wszystko będzie możliwe i nikt nie powie jej co ma robić. ☆