~
Był wieczór, szelest liści dodawał uroku, jesień jest porą roku, którą kojarzymy z chłodnymi spacerami, kolorowymi listkami, no i powoli zwiędłymi kwiatami...~
~
- AAa~! *szybki oddech*.. Ehh.. to był tylko sen, na szczęście.. Uh. Zdaje mi się, że przysnęłam i zrobiłam sobie drzemkę w trakcie robienia lekcji.. - odparła Jobet która ledwo otworzyła oczy.
~
- Strasznie tu chłodno, chyba zapomniałam zamknąć okno, no cóż, zerknę może, co jest w lodówce, iż odczuwam wielki głód, a przydałoby się coś zjeść.. Prawda Silver? - zerknęła na swojego pupila - Silver, był ciemnym pieskiem, mieszańcem, pełen miłości i chęci do zabawy.
-
Jobet powoli zeszła ze schodów, po czym weszła do kuchni. Zajrzała do środka, po czym wzięła jogurt naturalny - nic szczególnego - odparła. Zamknęła lodówkę, następnie podeszła do fotela i usiadła.
- Ahh, czas na relaks, jogurt naturalny i telewizja to najlepsze co istnieje.. a bynajmniej dla mnie!
*dźwięk połączenia na telefonie* brr.. brr..
- Storm dzwoni, lepiej abym ode- *odbiera*
- CHOLERO JASNA, MAM SIĘ DOWALAĆ DO TWOJEGO NUMERU ZANIM ODB- *zaczyna krzyczeć*
- Okej, to był zły pomy- *rozłącza się*, lepiej abym wróciła do obowiązków i jadła jogurt.
A tak naprawdę, każdy wie że ten ship nie jest prawdziwy, i by nie wypalił (no chyba że w RolePlay na rumaku ale to nie jest ważne)- więc, właściwie to mam więcej pomysłów na Akira x Krampi xD
Do zobaczenia czy coś- spodziewajcie się świątecznego fanfika z całą ekipą administracyjną ehhe-
CZYTASZ
Fanfiki serwerowe [PGC]
Aléatoiredziecko co ma bana na pgc pisze fanfik o polskie gacha community z niedojebaną chorobą umysłową, a tak poważnie, piszę tu jakieś śmieszne gówna, enjoy