Black Angel pt.1

13 2 1
                                    

     1997

-Wycieczka szkolna zaczęła się bardzo dobrze. Każdy śpiewał do podgrywanej muzyki. Jedyny nie byłem zadowolony, byłem zbyt inteligętny na zabawy z klasą pełną mało-inteligętnych ludzi. Dobrze to pamiętam.. patrzyłem w okno i pewna rzecz zwróciła moją uwagę. Mijaliśmy znaki a na karzdym z nich siedział czarny ptak. Po chwili moich obserwacji wywnioskowałem, że były to kruki. Każdy patrzył się wprost na nasz autobus... W pewnym momęcie ich skrzydła się uniosły i wydały dzwięk słyszany przez okno busa. Parsknąłem śmiechem i odwróciłem głowe. W-w w tym momencie usłyszałem huk, rozbijające się szyby, pisk uczniów oraz te okropne skrzekanie kruków.. po po tym zobaczyłem czarne tło.. i pustke. Nie pamietam co się działo dalej, ale napewno moje ciało było poturbowane. Gdy sie ocknąłem nie mogłem ruszyć ciałem, nie mogłem wykonać żadnego ruchu.. Ale słyszałem tylko krzyki tych przeklętych ptaków! Jednak spojrzałem przed siebie i jeden z kruków stał naprzeciwko mnie, patrzył się wprost mnie. I odleciał.. wtedy dopiero obudziłem się w szpitalu. Ja w porównaniu do reszty klasy ucierpiałem najmniej jadnak gdy przypomne sobie wzrok tego ptaka przechodzi mnie ból i dreszcze.
                               2002
-Dziękuje za udzielenie wywiadu i-i współczuje - dodał po wysłuchaniu detektyw Park

2003.03
*wypadek na motorze-niedziałające chamulce, powód wypadku- kruk?*

2003.09
*śmierć- spadek z klufu w górach jedyne znaleźisko przy ciele- krucze pióro*

2004.03
*kolejne wypadki śmierci nie ma znaleziska mordercy*

2004.03
*policja przyznaje że nie mogą odnaleść sprawxy - zwieszaja sprawe*

2020
*Komisariat policji*

Na całym komisariacie rozchodzi się ciężki bieg przez korytarze i szybkie odworzenie drzwi. Przed komisarzem Soo staje zadyszany detektyw Won. Wystawia przed Komisarza dużo papierów wyglądają na papiery z archiwum.
- Co znowu Detektywie?
-.Komisarzu powinniśmy wznowić śledztwo co do kruków prosze zpojrzeć.
- Detektywie! Niech się pan weźmie do roboty a nie zajmóje się jakimiś pierdołami! - Komisarz unisł głos, siadł w krześle i nie zwracał uwagi na Detektywa.
Twarz detektywa zmarniała, zabrał papiery i siadł na swoje stanowisko.

To jest takie wprowadzenie mam nadzieje że się podoba i przepraszam jeśli gdzieś jest błąd orto. Co do okładki może ona ulec zmianie, ale tytuł książki się nie zmienia

"Black Angel" - Don't look, Don't hearOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz