Shigaraki siedzi na kanapie i tworzy plan wszystkich dziwactw z UA. Tymczasem Dabi podchodzi do niego i stoi za nim.
-Dabi możesz się gapić gdzie indziej?
-Skoro chcesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-...
- ;*
-Weź se gdzieś idź czy coś.
-A co ty taki nie w sosie Tomura.
-Jakbyś nie zauważył jestem taki od początku.
- Skoro Ty taki pochmurny jesteś...
- Nie zaczynaj.
-To mogę Ci zastąpić słońce, dla ciebie zrobię to za darmo kochanie.
-Obyś się czasem nie sparzył.
-Prędzej bym mógł się stopić, bo roztapiasz moje serce.
-Jak chcesz się zabawiać w poetę to idź do Compressa, może on będzie miał cię ochotę posłuchać.
-No ale Tomu-
-Wyrażę to innym sposobem.
-?
-WYPIERDALAJ.
-No już już, co tak ostro siostro.
CZYTASZ
ShigaDabi (Czyli tanie podrywy Dabiego)
FanfictionNasz drogi Dabi będzie testował podrywy na Shigarakim ( ͡° ͜ʖ ͡°) Opowiadanie totalnie dla beki. Jest takich opowiadań dużo, więc nie jest to mój pomysł. I szczerze to nawet nie wiem po co to robię. Ale cóż XD.